Posty

Odyseja 1918 Rozdział IV 91

  91. Kolej Transsyberyjska   Aortą łączącą Daleki Wschód z europejską częścią Rosji była Kolej Transsyberyjska. To najdłuższa droga żelazna świata przerzucona przez prawie pięćset mostów. Biegnąca w bardzo zróżnicowanych warunkach geograficznych. Oglądam zdjęcie mostu pod Permem, przez rzekę Kamę, wybudowanego w 1910 roku. Przez szerokie ramię rzeki, na masywnych wysokich podporach, przystosowanych do walki z krą jak i z wysokim poziomem wody, unosi się wysoko stalowa konstrukcja z paraboliczną linią górnych przęseł. Nigdy nie zastanawiałem się dużej nad pięknem mostów, rezerwując wszystkie swe moce na inne, bardziej naturalne obszary, ale ten (ta?) jest rzeczywiście urodziwy. Patrząc na ówczesną mapę kolejową, rzadką pajęczynkę dróg żelaznych, można dojść do wniosku, że z Czyty należałoby po prostu wsiąść do pociągu w kierunku na Ułan Ude, Irkuck. Przed Irkuckiem możliwe było albo podróżowanie dalej pętlą około bajkalską albo przeprawa przez Bajkał parostatkiem- „lodołamem”. Po

Odyseja 1918 Rozdział IV 90

  90. Kolej Wschodniochińska               Rewolucja to zamęt, chaos, niewiadoma a droga żelazna to była wówczas linia życia o strategicznym znaczeniu. Jak podaje urodzony w Harbinie Edward Kajdański („Korytarz. Burzliwe dzieje Kolei Wschodniochińskiej 1898 – 1998”, Warszawa 2000, s. 92) w roku 1918 północna Mandżuria znalazła się w strefie wpływów państw interwencyjnych. Zarządzanie tamtejszą koleją przejął Międzynarodowy Komitet Kolejowy. Kolej w Mandżurii była zbyt cennym aktywem, aby ją utracić, w sytuacji, gdy bolszewicy na tyle nie okrzepli, aby poradzić sobie z wojskami interwenientów. Zatem w któryś ze styczniowych dni 1918 roku Antoni wchodzi do secesyjnego budynku dworca kolejowego w Harbinie i kupuje bilet na pociąg. Patrząc na mapę drogi żelaznej Antoni nie miał wielkiego wyboru. Najlepiej było udać się przez Mandżurię do stacji granicznej Manzhouli. Dalej – już po stronie rosyjskiej – należałoby podróżować do Czyty.   Należy przyjąć, że Antoni przy granicy z Rosją musi

Odyseja 1918 Rozdział IV 89

  89. Stoi na stacji lokomotywa             Lokomotywy używane na Dalekim Wschodzie to były maszyny o większej mocy niż ich kuzyni z Europy, z uwagi na skrajnie trudne warunki terenu i klimatu, w którym przyszło im pracować. Skład, do którego wsiadł Antoni zapewne był ciągnięty przez parowóz zaprojektowany przez Polaka, inżyniera Wacława Łopuszyńskiego. Parowóz napędzany był wówczas dwucylindrowym silnikiem sprzężonym na parę nasyconą. Któż jego działanie wyjaśnił kiedykolwiek lepiej niż Julian Tuwim? „ To para, co z ko­tła ru­ra­mi do tło­ków, A tło­ki ko­ła­mi ru­sza­ją z dwóch bo­ków”. O co chodzi w szczegółach z cylindrem niskiego i wysokiego ciśnienia? Też to sobie tłumaczę poetyką Tuwima. Ciężar takiej bestii (łącznie z paliwem, piaskiem, itp.) to ok. 74 tony. Drżyjcie zatem mosty i podkłady kolejowe.

Odyseja 1918 Rozdział IV 88

  88. Nowak. Ten, który dokonywał niemożliwego               Na podróż Antoniego koleją z początkiem 1918 roku można popatrzeć z pewnej perspektywy historycznej, w tym dramatycznych zdarzeń jakie działy się wiele lat później. Nastały bowiem później czasy, które obfitowały w bardziej dramatyczne wydarzenia niż te, które mogły się wydarzyć w 1918 roku. Przede wszystkim jednak, należy mieć na uwadze okoliczność, że w tamtych czasach, Kolej Transsyberyjska była obsługiwana przez wielu Polaków. Czy nie mogliby oni pomóc Antoniemu w szczęśliwym odbyciu podróży, gdyby zachodziła taka potrzeba? Czy Antoni nie mógłby przebyć podróży koleją lub jej części, w charakterze „udawanej” obsługi pociągu? Na przykład jako palacz, pomocnik – Polaka maszynisty? Czy rodak odmówiłby Antoniemu pomocy?             Kilka sytuacji, które opisywał „kurier z Warszawy” Jan „Nowak” Jeziorański. Późniejszy dyrektor Radia Wolna Europa. Otóż zdarzyło mu się, we włączonym do III Rzeszy Poznaniu, zgubić bilet kole

Odyseja 1918 Rozdział IV 87

  87. Czas podróży   W warunkach pokoju trasę z Władywostoku do Moskwy można było pokonać koleją w okresie 16 dni. W czasie wojny było już znacznie gorzej. Prof. Andrzej Chwalba podaje, że w 1916 roku pociągi pokonywały średnią odległość 25 kilometrów w ciągu doby. Powiadano, że w czasie jazdy pociągu można było zbierać kwiaty na nasypach… Posługując się tą daną podróż Antoniego musiałaby trwać koło roku. Zakładam jednak, że Antoni szybciej uporał się z podróżą koleją. Prędkość konstrukcyjna typowego parowozu Kolei Transsyberyjskiej wynosiła 55 km na godzinę. Dodatkowe trudności wynikały z faktu, że jeżeli Antoni rozpoczął podróż już w styczniu 1918 roku, to z pewnością spowalniały go warunki zimowe. „Pierwszą dobę pociąg szedł dobrze – ułożone wzdłuż torów kilometrowe parkany drewniane były zasypane wielkimi, jak stężałe fale morskie, zaspami. Ale pociąg zaczął się zatrzymywać coraz częściej, aż (…) stanął na całą dobę. Potem posunął się o 3 km i znowu stanął na kilkanaście godz

Odyseja 1918 Rozdział IV 86

  86. Bez fantastycznych planów ucieczki               Jaki był plan Antoniego? Prosty jak w znanej piosence: wsiąść do pociągu byle jakiego. Podróż pociągiem ma w sobie – na pierwszy rzut oka – bardzo niewiele z sensacji. To jak mdłe danie wymagające mocnej przyprawy. Tytuł książki „W Orient-Ekspresie” nie przyciągnąłby szerokiej publiki. Dlatego Agata Christie, mistrzyni kryminału, w kontekście podróży koleją użyła dodatkowo wiele mówiącego słowa „morderstwo”. Jakkolwiek w przypadku Antoniego możliwe jest wyłącznie użycie podtytułu „Antoni w Kolei Dalekowschodniej”. Względnie mniej oficjalnie, ale jakoś zgrzebnie, „Antoni w tiepłuszce”. Zastrzegałem, że jest to historia o zwykłym człowieku. Więcej, Antoni, z uwagi na warunki zimowe podróżować musiał w wagonie kolejowym. Podczas gdy amerykański pisarz Jack London, w tych gorszych dla niego czasach, podróżował koleją przez Amerykę Północną, na gapę, uczepiony dachu wagonu. Podróż pociągiem wygląda blado w szczególności w kontekście

Odyseja 1918 Rozdział IV 85

  85. O psie, który jeździł koleją?   Jeżeli Antoni wracał do Polski przez kontynent, to znaczną część drogi musiał przebyć pociągiem. Nie było innej realnej możliwości dla przebycia bezmiaru Eurazji. Zastanawiałem się czy jeżeli Antoni podróżował bez ludzkiej kompanii, to czy mógł jeździć koleją wraz z psem? Takie podświadome skojarzenie. Boglewski pisał w swych listach, że na jednej ze stacji przygarnął przygodnego psiaka. Poza tym wojskowi Polacy walczący w okolicach Archangielska zabrali ze sobą do Polski białego misia polarnego, znanego jako Baśka Murmańska. Baśka została nauczona defilowania i wielu innych potrzebnych żołnierzom rzeczy. Paradowała nawet przed marszałkiem Piłsudskim na Placu Saskim w Warszawie. Nie trafiła do dziecięcych czytanek, być może z uwagi na zbyt mało dydaktyczne okoliczności śmierci. Baśka zabłąkała się gdzieś nad Wisłą i została upolowana chłopskimi widłami. Wiele lat później żołnierze armii Andersa taszczyli ze sobą irańskiego niedźwiadka, który

Odyseja 1918 Rozdział IV 84

  84. Wielka Droga   Harbin od Kongresówki, w linii prostej, z lotu ptaka, dzieli niewyobrażalna odległość 7 200 km. Ale to myląca miara odległości. Azja to góry, rzeki, nieprzebyte lasy, pustynie, jeziora przekraczające wielkością niektóre z mórz. W 1884 roku wprowadzono strefy czasowe według pomysłu Sandorda Fleminga. Pomiędzy Harbinem a punktem docelowym wędrówki Antoniego jest osiem stref czasowych. Czyli jedna trzecia wszystkich stref. Pierwszym wyzwaniem do pokonania była zatem sama odległość. Gigantyczna, trudno wyobrażalna przestrzeń. Kapitałem wyjściowym dla Antoniego były jego własne nogi, znajomość języka rosyjskiego i samej Rosji, no i kupiecka przedsiębiorczość. Dla tych odcinków drogi, które Antoni musiał pokonać pieszo, poza szlakiem kolei, nie mógł mieć map. Co najwyżej orientację co do ułożenia słońca i gwiazd. Przy czym mroźną zimą pokonanie dłuższych odcinków piechotą nie byłoby możliwe. Antoni nie wywoził z Mandżurii żadnego specjalnego dobytku. Jego bagaż z

Odyseja 1918 Rozdział IV 83

  83. Sztuka mijania patroli   W czasie wojny domowej granic jest wiele. To wojna manewrowa, czasami partyzancka. Nie jest to wojna pozycyjna. W takim przypadku granicę wyznacza pole zasięgu każdego zbrojnego oddziału, kontroli na rogatkach w mieście, na dworcach kolejowych. Antoni podróżując pociągiem od stacji opanowanej przez Białych musiał trafić na stację zajętą przez Czerwonych. Jeszcze wiele dziesiątek lat po wojnie domowej przekraczanie granic na wschodzie wymagało nie lada umiejętności. Odpowiedniego podejścia do władzy. „A ty czego śmiejesz się? – pyta ostro i podejrzliwie celnik. Zamroziło mnie. Władza jest powagą: w zetknięciu z władzą uśmiech jest nietaktem, dowodzi braku szacunku. Podobnie nie należy długo wpatrywać się w kogoś, kto ma władzę. (…) Teraz zaczyna się. Zaczyna się otwieranie, odpinanie, rozsupływanie, wybebeszanie. Gmeranie, zanurzanie, wyciąganie, potrząsanie. A co to? A co tamto? A do czego to? A do czego tamto? A to? A sio? A owo? A ten? A tamten? A

Odyseja 1918 Rozdział IV 82

  82. „Czerń”               Nie za dużo tych kolorów? Niestety nie. Można to wyjaśnić cytatem z wypowiedzi naszego rodaka, niegdyś wielokrotnie upamiętnianego na pomnikach, w kraju i zagranicą, pierwszego administratora bolszewickiej machiny terroru. W 1917 roku Feliks Dzierżyński mówił tak:   „Nas bolszewików, jest za mało do wykonania tego historycznego obowiązku [chodziło o zburzenie starego porządku]. Trzeba pozwolić działać rewolucyjnej spontaniczności mas walczących o swe wyzwolenie. Następnie my bolszewicy wskażemy masom drogę” (Cytat za: Nicolas Werth, Zbrodnie komunizmu, s. 70). Rzeczywiście bolszewicy byli w mniejszości. Na szachownicy były jeszcze piony czekające na wyznaczenie im pola do ruchu i na poświęcenie w razie potrzeby. Bolszewicy wykorzystali owe masy jako taran do skruszenia murów starego porządku. Później skierowali wobec czerni ostrze niebywałego terroru. W czasie rewolty chłopskiej przeciwko władzy radzieckiej w guberni tambowskiej Armia Czerwona użyła wsze

Odyseja 1918 Rozdział IV 81

  81. Kwiaty zła   Powstaje oczywisty dylemat czy opisując czasy Antoniego można odwołać się do makabry? Czy należy opisywać okrucieństwo tamtych czasów, w których przekroczono wszelkie granice moralności. W sztuce przekracza się takie granice. Przykładowymi „kwiatami zła” są „Powieszone dzieci” Maurizio Cattelana (2004, Mediolan). Niestety obraz ten mógłby być reporterską migawką z czasów wojny domowej. Do makabrycznych zbrodni wojennych niejednokrotnie dochodziło w czasie wojny polsko-bolszewickiej, gdyż był to element eksportowanej dyktatury proletariatu. Jest takie zdjęcie z czasów wojny polsko – bolszewickiej. Nie można być wobec niego obojętnym, To teatr okrucieństwa i zła w jednym kadrze. Ujęcie jest nieprzypadkowe. Wyreżyserowane. Na pierwszym i ostatnim planie stoi czereda sołdatów. Niektórzy z nich uśmiechnięci, rozbawieni. Najwyraźniej są uczestnikami interesującego ich widowiska. Pośrodku kadru… umęczone, wiotkie ciało nagiego polskiego żołnierza, powieszone za jedną, l

Odyseja 1918 Rozdział IV 80

  80. Czerwoni     Na drodze Antoniego prędzej czy później musieli pojawić się Czerwoni. Możliwy opis spotkania z bolszewikami można zacząć od wrażeń wizualnych. „Nigdy (…) nie widział bolszewików z tak bliska. Skudłane papachy, pomiętoszone i przepocone kaszkiety, zakurzone i podarte czapki z nausznikami, zielonkawe koszulki, pomarszczone w tysiąc fałd od mocno ściśniętych pasów, zarzucone na ramiona lub niedbale zwinięte i przewieszone przez piersi długie szynele, porozsychane buty, grube owijacze lub niezmiernie brudne bose stopy i długie karabiny z trójkątnymi grotami bagnetów” (Stanisław Rembek, „W polu”). Rzecz jasna warunki zimowe nakazują obuć te postaci w walonki wypełnione sianem, powiązane sznurkami. Czy diabeł mógł być tak straszny jak go malowali? Jacy byli Czerwoni? Byli to zazwyczaj prości ludzie. Przez lata byli traktowani z niemałym okrucieństwem. Zostali pozostawieni na pastę własnych żądz zemsty i rewanżyzmu. W warunkach rewolucji tak traktowali innych jak sami

Odyseja 1918 Rozdział IV 79

  79. Zieloni (eserowcy)   W czasach, gdy Antoni rozpoczynał swoją wędrówkę przez Rosję była jeszcze jedna siła. Byli to eserowcy, czyli demokratyczni socjaliści. W 1919 roku przy nakryciach głowy nosili zielone wstążki, Frakcja Zielonych socjalistów pogłębiała zamęt w Rosji co w sumie działało na korzyść Antoniego. Czerwoni z niezwykłym okrucieństwem starli Zielonych z mapy politycznych wpływów. Uczynili to jednak rewolucyjnymi, a nie demokratycznymi, metodami. Pod koniec wojny domowej, gdy bolszewicy rozprawili się z eserowcami mianem zielonych określano uparte chłopstwo, dopiero co obdarowane ziemią, opierające się siłą kolektywizacji.

Odyseja 1918 Rozdział IV 78

  78. Interwenienci     Na drodze Antoniego do domu mogły stanąć siły interwenientów (Amerykanów, Brytyjczyków, Francuzów, Japończyków) wspomagające wojskowo oddziały Białych. Operowały one wówczas w Azji czuwając nad ochroną swoich strategicznych interesów. Układem nerwowym z pewnością były linie kolejowe. Oddziały wojskowe mogły zatrzymać każdy pociąg dla przeprowadzenia rewizji, mogły patrolować dworce kolejowe, itp. Każda grupa zbrojnych ludzi w dzikim kraju może nie wahać się użyć swej broni. Na wojnach raczej nie ma „dobrych”. Takie etykiety tych najlepiej zostawić dla niewymagających hollywoodzkich produkcji. Mała dygresja. Swego czasu Jan Chryzostom Pasek opisywał w swych pamiętnikach fakt odkrycia we wnętrznościach zabitego żołnierza szwedzkiego woreczka złotych monet. Nieszczęśnik najwyraźniej używał przewodu pokarmowo-wydalniczego jako praktycznego schowka. W następstwie tego zdarzenia nasi praktyczni rodacy rozpruwali każdemu szwedzkiemu jeńcowi brzuch w poszukiwaniu zł

Odyseja 1918 Rozdział IV 77

  77. Biali   W pierwszej połowie 1918 roku na Dalekim Wschodzie i na Syberii dominantami byli Biali. Spotkanie z Białymi, dezerter z carskiej armii, hipotetycznie mógł przypłacić karą śmierci. Nawet w warunkach ogólnie panującego rozprężenia. W lepszym przypadku mogłoby się to skończyć ponowną remilitaryzacją uciekiniera i przymusową wojaczką z bolszewikami. Z polskiej perspektywy Rosja zarządzana przez białego cara czy przez czerwonego cara cały czas była dla Niepodległej równie niebezpieczna. Jak to oceniał Józef Piłsudski „mniejszym złem jest ułatwić Rosji czerwonej pobicie Rosji białej. Gdybyśmy poparli Denikina, byłaby to w istocie walka o Rosję. A my z każdą Rosją prowadzimy walkę o Polskę” (za: Andrzej Szcześniak, „Wojna polsko- bolszewicka 1918-1920”, Warszawa 1991 , s. 27-28). Zdecydowanie śmierć w wewnętrznych utarczkach zaborcy nie była dla Antoniego wymarzonym scenariuszem. Antoni był jednak w średnim wieku. Zakładam, że podróżował w cywilnym ubraniu. Nie musiał wygląd

Odyseja 1918 Rozdział IV 76

  76. Wzbierająca wojna domowa w Rosji   Poważną przeszkodą z pewnością utrudniającą Antoniemu realizację celu podróży była rozpoczynająca się wojna domowa. Nie była to przy tym wojna pozycyjna o możliwej do przewidzenia architekturze pozycji stron. Przeciwnie. Była to wojna dynamiczna, pełna zmian i niespodzianek. W swoim smutnym bilansie końcowym była bardziej krwawa niż Wielka Wojna. Antoni musiał liczyć się ze śmiercią, gdyby wpadł w ręce niechętnej mu kupy zbrojnych. Momentem startowym dla Antoniego jest jednak druga połowa stycznia 1918 roku. Wojna domowa w tym momencie była zatem dopiero na rozbiegu. Mroźna zima utrudniała koncentrację i ruchy zaczepne niechętnych sobie wojsk. Utrudniała logistykę zaopatrzenia w żywność. Na początku 1918 roku bolszewicy nie mieli tylko takiego problemu, że rozpuścili zorganizowane wojsko na zwyczajową hibernę. Mieli większy problem. Armię Czerwoną zdolną do wykonywania zadań wojskowych musieli dopiero stworzyć od podstaw. Postawienie się zor

Odyseja 1918 Rozdział IV 75

  75. Brak obaw co do bliskiego konfliktu polsko – bolszewickiego   Antoni planując swoją podróż na początku stycznia 1918 roku nie musiał obawiać się w czasie jej zakładanego trwania otwartej wojny polsko – bolszewickiej. Nie potrzeba było do takich wniosków specjalnej przenikliwości. Do tanga trzeba dwojga. Kto zatem miałby wojować w wojnie polsko – bolszewickiej w pierwszej połowie 1918 roku? Po prostu wtedy jeszcze nie było Niepodległej. Na pierwszoplanowego zaborcę wyrosły w tamtym czasie Niemcy. Dlaczego? Cały czas trzymały swoją porozbiorową schedę po I Rzeczypospolitej. Przewodziły w tandemie z innym zaborcą, kulejącymi Austro – Węgrami. W następstwie pokoju brzeskiego, połknęły rosyjskie nabytki rozbiorowe. Na wschodzie Europy w pierwszej połowie 1918 roku dopiero zbierało się na burzę. Bolszewicy musieli jako tako okrzepnąć wewnętrznie. Wpierw przydusić wroga wewnętrznego, a dopiero później zająć się propagowaniem swojego towaru eksportowego: rewolucji proletariackiej. Ni

Odyseja 1918 Rozdział IV 74

  74. Powolny przepływ impulsów rewolucyjnych   Na przełomie 1917/1918 roku aktywiści proletariaccy nie zwoływali się z taką szybkością z jaką można uczynić to obecnie dzięki komunikatorom internetowym. Wrzenie rewolucyjne przechodziło przez Rosję jak powolny impuls elektryczny. Musiało minąć trochę czasu zanim ów impuls dotarł do wszystkich obwodów. Narzucenie administracji bolszewickiej w tak wielkim kraju jak Rosja musiało zająć sporo czasu. Poza tym w wielu miejscach nie wystarczyło zainstalować komunistycznego komisarza. Zdarzało się, że takiego komisarza mogła spotkać przykrość, w szczególności, gdy w następstwie buntów tracił głowę. W wielu miejscach władza ludowa musiała być utrwalana poprzez likwidację wrogich elementów. A to były zabiegi czasochłonne. Taki stan rzeczy ułatwiał podróż Antoniemu w początkach roku 1918. Jak zaszczepianie rewolucji mogło wyglądać w miejscowościach, przez które wiodła droga Antoniego? „Jednego dnia rozeszła się w mieście (…) lotem błyskawicy

Odyseja 1918 Rozdział IV 73

  73. Wędrówki maruderów przez Rosję               Początek 1918 roku to ciągle jeszcze okres wędrówek maruderów. Złożyło się na to wiele przyczyn. Dezercje z nieopłacanej armii rosyjskiej były liczne. Prof. Andrzej Chwalba cytuje jednego z rosyjskich generałów: „armii nie ma, jest ogromny, bezładny, źle ubrany i z trudem żywiony, rozdrażniony tłum ludzi, połączonych pragnieniem pokoju i powszechnym rozczarowaniem. Wystarczy nacisk niedużych sił nieprzyjacielskich, aby cała ta masa ludzi ruszyła w tył, wszystko niszcząc, pochłaniając i niwecząc na swojej drodze” (Andrzej Chwalba, „Samobójstwo…”, s. 259). Skoro dowódcy nie panowali nad masami żołnierskimi, te szybko topniały. Ówczesną rzeczywistość tak opisywał państwowy apologeta rewolucji Aleksy Tołstoj [1] : „Idź teraz na Dworzec Bałtycki… Tam ze trzy tysiące dezerterów trzeci tydzień poniewiera się na podłodze… Pomitynguj z nimi, poagituj za władzą radziecką… Powiedz: Piotrogród potrzebuje chleba, potrzebni są nam żołnierze…” („

Odyseja 1918 Rozdział IV 72

  72. Zawieszenie broni na linii frontu wschodniego Wielkiej Wojny   Lenin wysiadł z pociągu na Dworcu Finlandzkim w Piotrogrodzie dnia 16 kwietnia 1917 roku. Wcześniej, w Zurychu został wsadzony do pociągu przez władze niemieckie. Przez Niemcy, Szwecję, Finlandię dostał się do Rosji. W istocie rzeczy był on niemieckim agentem, gdyż realizował cel strategiczny Berlina. Dodatkowo brał za to pieniądze (gdy zostało to ujawnione musiał na krótko umykać do Finlandii). Lenin był swoistym wirusem, który po zaszczepieniu w ciele Imperium Rosyjskiego miał doprowadzić do rozkładu jego rządów i wycofania Rosji z Wielkiej Wojny. Przez Niemcy pociąg z Leninem przejeżdżał zaplombowany. Niemcy dopadnie chichot historii. Wystąpią o zawieszenie broni w listopadzie 1918 roku w związku z wrzeniem rewolucyjnym na własnych ziemiach. Rosyjski wirus zadziałał. Po przewrocie bolszewickim w Piotrogrodzie. Rada Komisarzy Ludowych 26 listopada 1917 roku wystosowała do Niemiec propozycję zawieszenia broni, ce

Odyseja 1918 Rozdział IV 71

  71. Powrót do domu, czyli dokąd?               Odyseusz powracał do Itaki. A dokąd powracał Antoni? Dla Antoniego „dom” to syn i Marianna.   Miejsce, w którym spędził dzieciństwo. Groby przodków. Rymy wierszy, które poznał w szkole ludowej. Chmurki dymków nad kominami krytych strzechą dachów. W styczniu 1918 roku nie ma jeszcze Niepodległej. Jej ziemie – w wyniku przebiegu Wielkiej Wojny - znalazły się pod administracją państw centralnych. Dnia 5 listopada 1916 roku został wydany manifest dwóch cesarzy zapowiadający utworzenie z ziem byłej Kongresówki samodzielnego państwa. Miała to być dziedziczna monarchia konstytucyjna sprzymierzona z państwami centralnymi. Powód takiego altruizmu? Perspektywa zebrania ponad miliona rekrutów i zapędzenia ich na pola walki Wielkiej Wojny. Zatem ów Akt 5 listopada 1916 roku to była tylko marchewka… Antoniemu otwiera się możliwość powrotu do domu. Niemniej ów dom jest na terenie podówczas okupowanym właśnie przez Niemców. Wkroczenie armii niemi

Odyseja 1918 Rozdział IV 70

  70. Sacrum   Zgodnie z książeczką wojskową Antoni jest wyznania rzymsko-katolickiego. Wiadomo: Polak to katolik. W prawosławnej Rosji wyznanie rzymsko-katolickie było nie tylko światopoglądem. To kolejna, obok narodowości, sfera polskiej autonomii względem zaborcy. Duchowieństwo prawosławne było całkowicie podporządkowane władzom państwowym. W 1909 roku wyświęcono pierwszy w Harbinie, wybudowany w stylu neogotyckim, murowany kościół rzymsko-katolicki pod wezwaniem św. Stanisława. Św. Stanisław to prowokacyjnie polski patron. Ów biskup krakowski został zabity przy ołtarzu co wywołało poważny kryzys w średniowiecznym państwie Piastów. Religia była czynnikiem rusyfikacyjnym, dlatego wybudowanie kościoła katolickiego było wówczas nie lada sukcesem. Można podać taki przykład. W rosyjskich inwestycjach kolejowych swego czasu zaangażowanych było wielu wybitnych Polaków: inżynierów, projektantów. Polacy obejmowali również funkcje w ramach pośledniejszych rang. Ich liczba była na tyle zau

Odyseja 1918 Rozdział IV 69

  69. Gospoda Polska w Charbinie   Gospoda Polska rzeczywiście jest jedynie świeckim stowarzyszeniem zarejestrowanym przez jej założycieli w 1907 roku [1] . Rosja nie była wówczas „państwem prawa”. Utworzenie polskiego stowarzyszenia nie było łatwym przedsięwzięciem. Udało się to dzięki wsparciu ze strony słynnego podróżnika i badacza Syberii i Azji Środkowej generała Bronisława Grąbczewskiego. Choć zarejestrowana według prawa rosyjskiego, Gospoda Polska działa na terenie Mandżurii. Korzysta z eksterytorialności prawa rosyjskiego na terenie Chin. Dla rozwiązywania sporów pomiędzy członkami stowarzyszenia powołano ciała arbitrażowe: Sąd Obywatelski i Sąd Honorowy. Rada Polityczna stowarzyszenia ma samozwańcze kompetencje do wydawania jakichkolwiek zaświadczeń. Niemniej pomysł się sprawdził. Z pewnością bardzo pomógł Antoniemu. Na zachowanym dokumencie odciśnięto najwyraźniej urzędowy stempel. Treść jest nieczytelna, bo tusz się rozmazał. Pośrodku stempla jest datownik. Data dzienn